IOW: Jest pan znany, jako człowiek z Rakowca. Praktycznie wszystkie sprawy związane z tym osiedlem są panu znane i to co tu się dzieje, to w większości chyba pana pomysły? [middle1] Cezary Król: Mieszkam tu… od urodzenia! Można powiedzieć, że tu się urodziłem i wychowałem, dlatego już od małego dostrzegałem problemy, zarówno te drobne, jak i duże, które wpływają na codzienne życie. Jako radny zacząłem spełniać swoje „marzenia” z dzieciństwa, bo wiem, że wiele dzieciaków stąd miało podobne spojrzenie na okolicę. Zawsze zazdrościłem innym, że mają pikniki takie jak na Polu Mokotowskim czy na Szczęśliwicach. Ja nie mogłem tam bywać, bo rodzice po prostu nie mieli czasu, aby mnie tam zabierać. Kiedyś postanowiłem, że jak będę dorosły, to u siebie na podwórku zrobię takie wydarzenie i tak się właśnie dzieje. Od kilku lat nasze dzieciaki mają swoje pikniki tutaj – na Rakowcu. Na boisku organizujemy pikniki sąsiedzkie grillowania, potańcówki. A przy Mołdawskiej 4, przy moim budynku jest skwer im. doktora Tadeusza Dróżdża, naszego pediatry, tablica pamiątkowa oraz obelisk. To tutaj organizujemy dla najmłodszych co roku Dzień Dziecka. Jest pan taksówkarzem z wieloletnim stażem. To dobry punkt obserwacyjny, jeśli chodzi o zmiany jakich dokonuje miasto w ostatnich latach w odniesieniu do organizacji ruchu. SPPN, projekt Tempo 30 czy kontra ruch budzą sporo emocji. Jak pan ocenia te działania, jako fachowiec praktyk? Czas leci bardzo szybko, już ponad dekadę jeżdżę za kierownicą taksówki, a to faktycznie dobry punkt obserwacyjny. Dostrzegam wiele zmian zachodzących w mieście i niestety mam sporo zastrzeżeń. Przede wszystkim notorycznie zwężane są ulice i likwidowane zielone strzałki z powodu wytyczania przejazdów rowerowych. Nie wiem czemu to służy, bo rowery nie jeżdżą cały rok, a nocą czy rano wiele samochodów mogłoby skręcić w prawo korzystając z warunkowego skrętu, uniemożliwia im to likwidacja zielonej strzałki. SPPN to jedna ze zmian, która w założeniu brzmi idealnie: obce auta znikną, a dzięki temu mieszkańcy w końcu będą mieli gdzie parkować. Brzmi wspaniale, ale… Stołeczne osiedla nie są gotowe na takie zmiany, bo większość ma zbyt mało miejsc parkingowych (o wiele mniej niż samochodów). Jest kilkunastu nadaktywnych mieszkańców, jeden u nas na Rakowcu który zalewa Straż Miejską donosami, bo ludzie zostawiają auta tak samo jak przez lata, a po wprowadzeniu SPPN okazuje się to niezgodne z przepisami. Kontra ruch – niedopracowany i nieprzemyślany pomysł, bo zanim go wprowadzono powinno przeprowadzić się porządną kampanię edukacyjną. Jak widzę rowerzystów na Tamce czy Zajęczej jadących pod prąd i oburzających się że mają pierwszeństwo, bo w całej Warszawie przecież można, to ewidentnie widać, że „coś tu poszło nie tak” i cykliści wjeżdżając na „czerwony dywan” tracą poczucie z rzeczywistością. A Tempo 30? Dla mnie to kolejny Koń Trojański, bo wszystko ładnie brzmi, ale wszystko wiąże się z wielkimi zmianami w organizacji ruchu. Kolejne wysepki, pachołki doniczniczki, jazda na „S”, ktoś musi ustąpić pierwszeństwa jak jadą dwa auta z przeciwka, nie będzie płynności ruchu tu gdzie teraz jest. ZAREJESTRUJ SIĘ NA KONGRES. CHCEMY NORMALNEJ WARSZAWY Na terenie Rakowca działa bazarek przy Mołdawskiej. Jest on niezwykle potrzebny, ale jego stan techniczny pozostawia wiele do życzenia. Czy w najbliższych latach uda się coś z tym zrobić? Jakiś czas temu miasto wprowadziło projekt centrum lokalnych, wytypowano 10 lokalizacji w mieście, jednym z nich był nasz bazarek. Były konsultacje, stworzyliśmy cudowny projekt, wszystko było na najwyższym poziomie. Miasto wydało na to ponad 100 tys. zł i co? I nic! Okazało się, że ktoś zaczął projektować na terenie nienależącym do miasta! Potem obiecywano że będzie coś robione ale nic nie zrobiono. Z obecnym zarządem jesteśmy po wstępnej rozmowie z kupcami, przedstawiliśmy im naszą wizję, mają porozumieć się między sobą. Jak wypracują stanowisko to siądziemy do rozmów i mam nadzieję, że bazarek zostanie i będzie w końcu wyglądał tak jak powinien wyglądać, bo tego miejsca będę bronił. Nie pozwolę tu postawić żadnych bloków. Jest pan absolwentem szkoły 280 przy Gorlickiej. To matecznik wszystkich sukcesów piłkarzy ręcznych na Ochocie. Pewnie grał pan w ręczną? Czy wspiera pan swoich kolegów w rozwoju tej tradycyjnej dla naszej dzielnicy dyscypliny? SP 280 to moja podstawówka. Tam mój pierwszy trener Stefan Kąkol zaszczepił we mnie miłość do piłki ręcznej, a teraz Robert Bliszczyk i Alicja Salomońska wykonują super pracę z uczniami osiągając wspaniałe wyniki – często są to złote medale mistrzostw Polski, dlatego jestem spokojny o poziom sportowy mojej podstawówki. W szkole od zawsze uczono nas piłki ręcznej, od zawsze było tam wielu wspaniałych trenerów, współpraca z Agrykolą układa się znakomicie. Chcę wspierać i wspieram piłkę ręczną, otworzyliśmy klasę sportową o profilu piłka ręczna w liceum przy Skarżyńskiego, kluby sportowe mają pierwszeństwo przy wynajmie hal. Dzielnica wspiera również rozwój szczypiorniaka. Mamy także drużynę seniorów UKPR Agrykola Ochota Warszawa, która obecnie zajmuje miejsce w czołówce drugiej ligi. W większości ekipę tworzą absolwenci SP 280 a drużyna swoje mecze rozgrywa w hali przy ul. Gorlickiej. Piłka ręczna to sport który kocham od zawsze i mam zamiar do niej wrócić po całkowitym wyleczeniu kontuzji i jeszcze poszaleć na parkiecie. Czytaj również: Zobacz także: Garażówka na Zieleniaku rośnie z miesiąca na miesiąć Zobacz także: Białobrzeska 66 ile to już lat? Zobacz także: VIII Rodzinny Festyn Biblioteczny i nie tylko Zobacz także: Podsumowanie turnieju charytatywnego Stanę na nogi Zobacz także: Szkoła Podstawowa nr 227 – 60 lat tradycji i nauczania. Zobacz także: Spacer po Rakowcu Zobacz także: Turniej charytatywny Stanę na nogi za nami Zobacz także: W Samochodówce zrekonstruują samochód ciężarowy Zobacz także: Spotkanie z Henrykiem Sienkiewiczem - autorem książki o Rakowcu Zobacz także: Park Pięciu Sióstr - kino letnie i nie tylko Zobacz także: Oratorium Mesjasz - koncert w kościele przy Placu Narutowicza Zapraszamy na zajęcia: Zobacz także: Bezpłatne zajęcia z Nordic Walking Zobacz także: Bezpłatne zajęcia z aerobiku Zobacz także: Bezpłatna nauka gry w tenisa Zobacz także: Rusza gimnastyka dla seniorów Zobacz także: Morsowanie w Parku Szczęśliwickim Zobacz także: Senior Starszy, Sprawniejszy - gimnastyka Zobacz także: Tenis stołowy - sport dla każdego Zobacz także: Nowa edycja zajęć z gimnastyki w wodzie dla seniorów Zobacz także: Aqua Zumba dobra na wszystko!
