W niedzielę 5 Lutego jak zwykle o 11 po raz trzeci spotkali się nasi dzielni śmiałkowie zażywania kąpieli w zimowej scenerii. Punktualnie o 11 jednak było ich jak na lekarstwo, ale jakimś cudem nagle przybywali i to dość w ekspresowym tempie. Bałem się, że nagle zainteresowanie tą formą aktywności wygasa. Jednak nie -większość już można powiedzieć stałych bywalców nie odpuściła kolejnej możliwości integracji w swoim środowisku a i kilka osób było też, co po raz pierwszy sprawdzali swoją wytrzymałość i możliwości. I znowu było ciężko policzyć naszych morsów, gdyż jedni nie mogli się doczekać, aby wejść do wody inni jeszcze się rozgrzewali a inni dopiero dochodzili do miejsca zbiórki. I tak było pewnie tyle samo osób, co poprzednim razem, czyli około 32 osób. Tym razem część osób pobiło swój rekord czasu przebywania w wodzie i większość jak wychodziła to wyglądała jakby zażywała kąpieli słonecznej. Ratownik dzielnie służył pomocną dłonią przy wyjściu a na śmiałków czekała gorąca herbata i zupa. Podziwiam i szanuję tak odważnych ludzi, choć sam do takich nie należę (jestem ciepłolubny, choć i przy minus 17 stopniach na rowerze jeżdżę do pracy) i podziwiam uśmiech przy tak ekstremalnych warunkach, gdzie jedni się śmieją a drudzy trzęsą rękami jedząc zupę (jakby delirka ich złapała). Dość mądrzenia się laika -zapraszam do pokaźnej galerii zdjęć naszych śmiałków.

Czytaj również:

Zapraszamy na zajęcia:

Zobacz także:

• 

  Morsowanie w Parku Szczęśliwickim

Zobacz także:

• 

  Senior Starszy, Sprawniejszy - gimnastyka

Zobacz także:

• 

  Tenis stołowy - sport dla każdego

Zobacz także:

• 

  Nowa edycja zajęć z gimnastyki w wodzie dla seniorów

Zobacz także:

• 

  Aqua Zumba dobra na wszystko!