Praktyczne raz w miesiącu odwiedzam ten nasz nowy, (choć niedługo będzie okrągłe 3 lata) pieczołowicie sadzony przez władze Warszawy i Dzielnicy dąb poświęcony pamięci naszego prezydenta. Były z nim kłopoty, kiedy to jeszcze w końcówce maja posiadał zeszłoroczne liście. Na całe szczęście od dwóch lat zachowuje się normalnie jak wszystkie tego gatunku drzewa. Jedynie, co można się do jego stanu doczepić, że pień lekko stał się zagrzybiony. Miejmy nadzieję, że sobie poradzi z tą małą przypadłością. Otoczenie czyste i schludne pomimo tego, ze od dłuższego czasu trochę więcej wykorzystywane, (jako powiększona pętla). Czytaj również: Zobacz także: Odwieczne pragnienie pokoju to nie to samo co upamiętnienie ofiar niemieckich zbrodni Zobacz także: Staw w Parku Malickiego - gdzie te kaczki mają pływać? Zobacz także: Wieczór pełen wzruszeń i pięknych wspomnień Zobacz także: Nowa siedziba pogotowia na Ochocie już otwarta! Zobacz także: OPS z Majewskiego 3 dba o rowerzystów Zobacz także: Park Korotyńskiego nie daje spać. Mieszkańcy domagają się skutecznych działań Zobacz także: Warsztaty konsultacyjne Razem zmieniamy podwórko Zobacz także: Policja poszukuje złodzieja! Zobacz także: Stefan Banach lekko uszkodzony Zobacz także: O otwarciu Skry raz jeszcze Zobacz także: Reduty Ordona wysprzątana Zobacz także: Tereny Nowej Skry już otwarte Zobacz także: Strefa Płatnego Parkowania na Okęciu – co dalej?