Od stycznia Urząd Dzielnicy prowadzi kampanię informacyjną i nabór kandydatów do powołania Rady Seniorów na Ochocie. W spotkania zaangażowana jest pani nowa Burmistrz i znany nam z Informatora i dawnej przebojowości V-ce Burmistrz Wysocki. Sprawą przejęli się tak bardzo, że na przestrzeni półtora miesiąca zaprezentowali nam trzy różne formularze do zbierania podpisów poparcia. Kontrowersje budziła rubryka wymagająca wyrażenia zgody na przetwarzanie danych osobowych tych, którzy poparli ewentualnego kandydata. W związku z tym szacowne grono urzędnicze obecne na spotkaniu, z burmistrzami na czele ogłosili, że ważne będą wszystkie wzory złożonych formularzy. Przystąpiliśmy do zbierania głosów poparcia. Jestem/byłam jedną z kandydatek do Rady. Zwołano następne spotkanie kandydatów do Rady S. na 16 marca, gdzie pani Burmistrz oświadczyła nam, że w większości złożone deklaracje są błędne, ponieważ zgodnie z regulaminem, przepisami, opinią radcy etc. etc. zgoda popierającego kandydata na przetwarzanie danych jest warunkiem podstawowym i mamy od początku zbierać listy poparcia; wydano nam nowe, wg. czwartego wzoru formularze i w ciągu dwóch tygodni mamy je dostarczyć do Urzędu. Dokładnie w tym czasie wyjeżdżam i jest to dla mnie termin nieosiągalny. Oburzeniu kandydatów nie było końca. Od czasu pierwszego spotkania nie zmieniły się przepisy, regulamin ani radca prawny w Urzędzie. Zmieniło się tylko kompletne nie przygotowanie do prowadzenia sprawy naszej pani Burmistrz / zastępca jest na patriotycznym wyjeździe we Lwowie/. Jeżeli w tak wydawałoby się małej sprawie jest tyle niedoróbek, nie kompetencji i bałaganu, to co musi się dziać ze sprawami dużymi w Dzielnicy. Ja w każdym razie w takim rozgardiaszu uczestniczyć nie chcę i nie poważnie występować przed moimi niedoszłymi wyborcami. Za zamieszanie ze zbieraniem podpisów bardzo przepraszam Osoby popierające mnie. Teresa Pąk
