Reklama

Staw w Parku Malickiego - perspektywy modernizacji i wyzwania związane z atrakcyjnością miejsca w kontekście przyrody oraz spokoju miejskiego.

11/06/2024 03:01

Ten park najlepiej przypadł mi do gustu, gdyż po praktycznym wychowaniu się w Parku Szczęśliwickim od lat 1961 mieszkając na Instalatorów i od 1967 roku i na Majewskiego zawsze większość swoich wypraw w okolicę kierowałem do Glinianek. Jednak wraz z rozbudową osiedla przy Włodarzewskiej i Drawskiej oraz pobliskich okolic park ten stracił na atrakcyjności. Co z tego, że nakłady i wyposażenie Szczęśliwic jest na bogato jak tam praktycznie o każdej porze dnia tłumy przewalają się jak na Sopockim molo. Tutaj lokalny dość cichy Park też ma trochę do zaoferowania, ale jest to dość z głową rozmieszczone i nawet boisko do koszykówki, które trochę obrosło drzewami i żywopłotem nie zakłóca ciszy i spokoju. Zresztą mieszkamy w mieście i każdy musi mieć możliwość spędzania wolnego czasu jak chce i w przyjemnej scenerii. To, że pies zaszczeka, czy dziecko zapłacze to jest życie a nie zakłócenie ciszy i tym nie należy się martwic. Gorzej jak miłośnicy przyrody przychodzą nad stawik i dokarmiają kaczki i szczury wodne bułkami. Nie dość, że wody w nim mało gdyż stawik stał się praktycznie w 70a nawet 80 procentach zarośnięty bujnymi szuwarami gdzie pomieszkują kaczki, ale nie tylko. Pięknie te szuwary wyglądają, ale nie sposób tam dłużej posiedzieć bliżej oczka gdyż latające wszędzie wokół meszki i inne stworzenia i nie dadzą o sobie zapomnieć. Widocznie w przyrodzie jest zawsze coś za coś i nadmiar dobroci też jest szkodliwy. Staw w Parku Malickiego ma przejść modernizację, ciekawy jestem, na czym ona będzie polegała i kiedy to nastąpi? Poprzednie przycięcie spowodowało tylko jeszcze gęstsze i bujniejsze odrosty.