Reklama

Harfowa, Lutniowa, Lirowa cierpliwie czeka?

16/01/2023 02:13

Okolice tych ulic jak Harfowa, Lirowa, Lutniowa były słabo zaludnione i traktowane były jak peryferia Ochoty. Teraz po latach rozwoju budownictwa powstało tam można się pokusić o stwierdzenie -pokaźne osiedle mieszkaniowe. Niestety między innymi z tego powodu, że kiedyś nieuczęszczane uliczki zrobiły się teraz często używanymi arteriami i nie tylko przez samochody osobowe. Stan techniczny tych uliczek miał niezbyt pochlebne oceny, ale resztę zrobiły pojazdy okolicznych budów. Całe szczęście, że udało się zakończyć remont Włodarzewskiej i teraz dzięki sprzyjającej pogodzie Dzielnica walczy dzielnie o stworzenie i na tych uliczkach odrobinę cywilizacji. Już powoli widać postęp w pracach i że zbliżamy się do rychłego zakończenia inwestycji. Mieszkańcy strasznie się niecierpliwią gdyż warunki przejazdu tam nie należą do łatwych, ale proszę jeszcze chwilę poczekać -nie każdy ma tyle szczęścia, że zaraz po wprowadzeniu się do nowo powstałych blokowisk dzielnica od razu robi ulice, które do tej pory były traktowane jak polne uliczki. Tyle lat były dziury, błoto i jakoś rewolucji nie było. Teraz, gdy prawie roboty na ukończeniu larum na Face buku teraz na mecie odbywa się . Sam kiedyś robiłem larum, ale wtedy jeszcze nikt nie myślał o przebudowie. I po to robiłem, aby nie trzeba było wstydzić się długo za taki stan techniczny. Teraz, gdy prawie prace na ukończeniu nagle większości (szczególnie przyjezdnym) strasznie pilne się to zrobiło. Już nie przebierają w słowach krytyki, ale nie zastanowią się, że dla ich wygody reszta dzielnicy musi doinwestować. Ja też bym chciał, żeby władze dzielnicy na mój widok kłaniały się w pas i pytały się jak mają mi uprzyjemnić życie skoro zechciałem zamieszkać na jej terenie. I chyba mam większe prawo gdyż mieszkam od urodzenia -1961 rok na Instalatorów i od 1967 Na Majewskiego. Ale cóż tak jak polityka całego państwa jest tak i w dzielnicach swoich ludzi się nie szanuje a cudzych się chwali, choćby byli tylko przejazdem i nie utożsamiali się z okolicznymi tubylcami. Nawet nieźle się zapowiada wygląd tych ulic, choć ja już widzę lekko pozwężane. Wiem też , że przed zakończeniem roboty nie powinno się oceniać, ale zastanawiam się - jak połączyć nowe uliczki ze starymi i co można zrobić z tak wspaniale wyeksponowanym zabytkiem w tak ekskluzywnym otoczeniu?