Reklama

Na Pawińskiego przydałyby się chodnik

12/10/2023 02:39

Znowu zostałem tymczasowym opiekunem czworonoga. Jako odpowiedzialny opiekun wychodzę na długie spacery, gdyż pies raczej nie należy do kanapowych stworzeń? Podczas dłuższych spacerów i na trasie napotykam miejsca takie jak od lat udeptana ścieżka w trawie wzdłuż ulicy Pawińskiego po wschodniej stronie. Widać, że tamtędy zbyt wiele osób nie chodzi, ale za to od wielu lat i jest tam wyraźnie głęboki ślad udeptania. Nawet tam o zgrozo napotkałem dwoje rowerzystów (osobno i w innym czasie), którzy jechali jakby po swojej ścieżce i wyglądało to, ze dawali sygnał, ze to ja powinienem im ustąpić gdyż uznali, że to ich trakt. Ot taka kultura rowerowa- boja się samochodów, ale za to my piesi musimy cierpieć i bać się ich. Tak, więc skoro coraz to więcej się buduje w okolicy i powstaje nowe skupisko ludzi to powinniśmy pomyśleć o takim osiągnięciu cywilizacji jak chodnik. Nawet służby Miejskie wiedzą, że tam odbywa się normalny ruch, więc postawiły tam dwa kosze przy tych udeptach, (więc widzą potencjał). Co prawda tam gdzie się odbywa bardziej intensywny ruch-koszy nie uświadczysz, bo i po co? Kto będzie je często opróżniał? Pieszy nie będzie przecież latał na drugą stronę ulicy po to by papierek wyrzucić (rzuci gdzie popadnie) a tamten na odludziu kosz nawet przez tydzień się nie napełni i o to chodzi. Lepiej niech się śmieci walają gdzie popadnie niż często sprzątać kosze. Ot taka polityka i podnoszenie kosztów życia w mieście.